[O2FL] [1.4TSI] Wyłączenie rozgrzewania katalizatora

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Mexaris
    Classic
    • 2010
    • 24

    [O2FL] [1.4TSI] Wyłączenie rozgrzewania katalizatora

    Ktoś chętny użyczyć własne auto swojemu dziecku albo tej dziewczynce z filmu :?: :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech
  • mrrudzin
    Rider
    • 2009
    • 403

    #2
    [O2FL] [1.4TSI] Wyłączenie rozgrzewania katalizatora

    Witam

    Wkurza mnie niemiłosiernie system "rozgrzewania katalizatora" czyli plucie paliwem na lewo i prawo po rozruchu silnika (podwyższone obroty, wypadające zapłony itp.).
    Kiedyś na tym forum pisano, że rzecz dzieje się gdy temperatura na zewnątrz jest powyżej 17*C.
    Pomysł jest taki, żeby na czas rozruchu "oszukać" czujnik tak, aby system myślał że jest np. 0*C. Czy wiadomo z którego czujnika jest brany sygnał? Może ktoś już przerabiał coś takiego?

    Komentarz

    • krzysn
      Rider
      • 2007
      • 515

      #3
      mrrudzin, Lubię to ! ;-)

      Może rzeczywiście jakiś Magik, wzorując się na problemie z systemem start-stop, wymyśli jakąś sztuczkę.

      Komentarz

      • mrrudzin
        Rider
        • 2009
        • 403

        #4
        W niektórych dieslach z grupy VAG był problem z odpalaniem gdy zużywała się pompa paliwa, dołożenie takiego "oszukiwacza" rozwiązało problem.
        W Naszym przypadku pytanie który czujnik trzebaby oszukać

        Komentarz

        • slawciol
          Rider
          • 2014
          • 263

          #5
          dzisiaj + 14 stopni i też odpaliło grzanie kata, robi tak raz na 10-20 odpaleń w takich temperaturach :shock:
          Tez czekam na magika na forum co to rozwiąże ;-)
          czarna perła

          Komentarz

          • lesstar
            Drive
            • 2013
            • 67

            #6
            Tak, to jest mega wkurzające. Mi jest wręcz wstyd czasami jak ruszam w miejscu publicznym i mi to auto szarpie i hałasuje. Ja rozumiem że to może i jest potrzebne, ale czy nie można było tego rozwiązać inaczej?

            Komentarz

            Pracuję...